Umiejętności kulinarne Anny Jurksztowicz są znane w gronie jej rodziny, przyjaciół i współpracowników. Każde urządzane przez nią przyjęcie jest kulinarną ucztą dla duszy i ciała, co, jak zapewnia, może potwierdzić „co najmniej kilkuset wiarygodnych świadków”. To właśnie za ich namową postanowiła napisać książkę. Zamieściła w niej swoje autorskie przepisy na co dzień i od święta, a także wiele cennych, wręcz podstawowych zasad, które znały nasze babcie, a dziś już się o nich nie pamięta. Całość okraszona jest anegdotami z licznych podróży i życia towarzyskiego autorki oraz doprawiona szczyptą filozofii jogicznej i doświadczeń duchowych.
Podróże nie tylko kulinarne
Piosenkarka zdradza, że jej ulubiona metodą zwiedzania nowego miejsca jest wizyta na targu i w restauracji:
Mam też jeszcze jeden nawyk. W nowym miejscu w restauracji zawsze zaglądam do kuchni (czasem niby przez przypadek, udaję że się pomyliłam, szukając toalety). No cóż, jestem ciekawska baba, ale prawie zawsze to, co widzę, jest fascynujące. I czasem żałuję, że muszę wracać do stolika, czuję się rozdarta, bo mój drugi świat, do którego tęsknię to kuchnia. W krajach arabskich nie raz, nie dwa narażałam życie doczesne, a nawet i wieczne, próbując dowiedzieć się, co aktualnie przygotowuje do jedzenia dwunastu krzątających się po kuchni facetów.
Jej kuchnię śmiało można nazwać kosmopolityczną i nowoczesną, ale nie brak w niej tradycyjnych polskich akcentów i ciekawostek m.in. ponadstuletnich przepisów z książki kucharskiej Montanowej.
Zdrowo, smacznie i z głową
Zdrowie i równowaga są dla Anny Jurksztowicz najważniejsze, a jako joginka (mimo iż nie zrezygnowała z jedzenia mięsa i picia wina) do podróży kulinarnych dodaje sporą dawkę jogicznych mądrości, dzięki którym zachowujemy dobrą kondycję ciała, umysłu i duszy. Jej przepisy charakteryzuje prostota i dbałość o jakość produktów oraz… szczupłą sylwetkę. Przy okazji zdradza, że jest dość leniwa, więc wszystkie jej potrawy, z wyjątkiem kilku „medytacyjnych” można przygotować w 15 minut.
Żyjemy w czasach niespotykanej w dziejach nadprodukcji żywności. Kupując nawet najbardziej podstawowe produkty, musimy mieć wiedzę na ich temat, a także posługiwać się inteligencją, by wybory te wspierały nasze zdrowie. I tę wiedzę chciałam przekazać czytelnikom – twierdzi artystka. – Wszystkie potrawy i sugestie proponowane w mojej książce wypróbowałam na sobie i na swoich bliskich. Wierzę, że cokolwiek będzie ugotowane z miłością, będzie dobre i do takiego właśnie gotowania zapraszam czytelników – dodaje.
O autorce
Anna Jurksztowicz – wokalistka jazzowa, piosenkarka, a także producentka muzyczna, podróżniczka, joginka i pani domu, która uwielbia gotować i urządzać wspaniałe przyjęcia. W 2014 roku wydała album z muzyką kontemplacyjno-relaksacyjną pt. „Poza czasem. Muzyka duszy”.